W czwartek odbył się pogrzeb śp dziadka:(Msza pogrzebowa miała być o godzinie 13.00
Pojechaliśmy wcześniej aby pomóc wszystko przygotować i wesprzeć zrozpaczoną babcię
Około godziny 11.00 mężczyźni z zakładu pogrzebowego przywieźli ciało z chłodni.Gdy trumnę otworzyli to babcia przez pół godziny rozpaczała i lamentowała;/Potem odbył się różaniec i modlitwy za zmarłego.Potem pogrzeb i msza święta.Po mszy złożyli ciało do grobu i nadal były smutki i żale,gdyż dziadek był dobrym dziadkiem
Po tym wszystkim odbyła się stypa
piątek, 15 sierpnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz