sobota, 21 czerwca 2008

Cudowny piątek z Moim Misiaczkiem

Witam!W piątek spędziłam miło czas poza domem.Najpierw wstałam,umyłam głowę i wziełam szybki prysznic.Potem wypiłam kawę,wysuszyłam włosy i ułożyłam.Na zakończenie ładny ciuch,makijaż i perfuma.O godz 9.00 pojechałam busem do Rozwadowa i wstąpiłam na chwilę do SQL,bo musiałam jedną kserówkę oddać.Pól godziny później pojechałam sobie do mojego kochanego Kiciusia,który czekał na mnie na przystaneczku.Spędziliśmy ze sobą miło czas.Ja czułam się bardzo szczęśliwie u boku ukochanego i jednocześnie przytulając się do Niego:)Myziałam go po brzuszku i razem miło spędziliśmy czas.Potem postanowiliśmy sobie,że wyjdziemy trochę na podwórko,bo jest ładna,ciepła i słoneczna pogoda.Potem niestety musiałam wracać,bo Skarbus miał trochę roboty,ale spędziłam cudowne chwile:-)Jak pojechałam do Stalowej to musiałam iść do szkoły medyvcznej zapytać się ilu kandydatów przyjmują na studium dietetyczne i też dowiedziałam się czego najbardziej wymagają.Potem pochodziłam sobie po sklepach i upatrzyłam sobie trochę ubrań np top bez ramiączek i bez pleców,rybaczki pomarszczone i też upatrzyłam trochę męskich dezodorantów dla ukochanego,gdyż ma w lipcu urodzinki i myślę mu jakiś dobry kupić.Wstąpiłam też do malego Tesco i kupiłam sobie kawę zbożową:D,nabrałam chęci heh.Gdy do domu pojechałam to bytłam zmęczona i trochę odpoczełam i zjadłam obiad.Potem obejżałam sobie Smerfiki i wieczorkiem poklikałam sobie ze Skarbkiem na gg.Potem sen,a jutro sobota-sprzątanie,pieczenie placków,jak w każdą sobotę

Brak komentarzy: