niedziela, 2 grudnia 2007

Weekend

W sobotę wstałam o 11.00 rano.Chciałam sobie troszke poleniuchować,ale niestety robiliśmy drobne porządki świąteczne i musiałam oczywiście domem się zając.Zachciało nam się też coś słodkiego,ale niestety nic nie piekliśmy,bo mamy kuchnię w remoncie;/Za to kupiliśmy dwa rodzaje ciasta w piekarni.Później sie trochę pouczyłam i napisałam z języka polskiego biografię Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.Potem kąpiel,czytanie gazet i siedzenie na gadulcu i po 0.00 sen:)
Natomiast dzisiaj poszłam na 9.00 do kościoła i około godziny 12.00 pojechaliśmy na imieniny do cioci.Gdy wróciłam to trochę się pouczyłam i rozwiązywałam testy maturalne z biologii.
I później dalszą część weekendu sie obijałam i klikałam na gg z moim Misiem.
Potem zmywanie makijażu,kąpiel i spanie:)a jutro do sql z zamotami;/szkoda ze weekend się tak szybko skończył

1 komentarz:

Zefir pisze...

widze ze wekend miałas udany. fajnego masz bloga. pozdrawiam