piątek, 18 stycznia 2008

Kolejny wypad do wsi Stalowej:)

Dzisiejszy dzień spędziłam nawet dobrze:)Najpierw śniadanie potem musiałam się siostrzeńcem zająć.Gdy tylko dzieciak poszedł spać to zaczęłam pisać początkowy plan prezentacji na ustną maturę.Pomogła mi w tym siostra:)Było trochę trudne,ale nad dalszą częścią myślę że jakoś dam radę heh.Potem szybki prysznic,makijaż i ubiór i wypad do miasta:)Najpierw poszłam w odwiedziny do kumpeli,u której kupiłam sobie żel kąpielowy i też chwilkę z nią pogadałam,ale niestety musiałam o 1500 godz. się sprężać,bo miałam umówioną wizytę u kosmetyczki,gdzie zrobiłam sobie paznokcie:)Po wizycie poszłam do city parku na drobne zakupki i kupiłam sobie bluzkę w Mrówce i w sklepie kosmetycznym dwie potrzeby:)Potem wróciłam do domu i stroiłam się w suknię studniówkową aby upewnić się jak w niej wyglądam,jak się czuje i czy nie trzeba nic poprawiać:)Potem kolacja i spanie,bo jutro pobudka i wypad do fryzjera i kosmetyczki:)A później Studniówka:)Pozdro dal komentujących i dla tych ,którzy będą bawić wraz ze mną i z moim partnerem na studniówce:)Udanej zabawy.Myślę że to będzie niezapomniany bal wszystkich maturzystów:)

1 komentarz:

loker pisze...

jasne ze tak kochanie jatez uwazam ze to bedzie nie zapomniany bal dla nas i wszystkich maturzystów z naszej szkoly kocham mojego misiaczka