piątek, 26 czerwca 2009

Kolejna notka

Siemka!W naszym domu cały czas trwa remont,więc jest ytroche roboty m.in spratanie
W sobote nie było robotników,więc z siostrą zajełysmy się sprzątaniem piwnicy,i posegregowałyśmy odpady,które nadawały się do wyrzucenia.W tym czasie zajmowałam się Kacperkiem i dałam mu kupionego w Bałtowie dinozaura i puzzle
W niedziele byłam zaproszona i pojechałam do koleżanki Edyty i po południu z jej mama i siostrą pojechałyśmy do kościoła,bo miał do ich parafii przyjśc obraz Matki Boskiej Częstochowsiej.Ta uroczystość trwała dość długo.Wróciłam do domu strasnzie zmęczona i głodna
N atygodniu w pracy mieliśmy troche luzu,gydż nie było ju dzieci i nie musiałyśmy gotować,ale sprzątałyśmy np polerowaniu naczyń i sztućców,mycie zabawek,stolików itp.
Mój dziadek poszedł do szpitala,miał operccję na biodro,bo bardzo go bolało
Wczoraj miałyśmy zrobioną wylewkę na górze w korytarzu i musialam jedna noc przespać na dole;/
Dzisiaj w pracy nie było tak ciężko,wczesniej na rynku kupiłam sobie bluzeczke hehe
Zatem po pracy wybrałam się do koleżanki Iwony: w Zaklikowie))Najpier piłyśmy kawkę,potem poszłyśmy na spacer.Byłysmy troche nad zalewem,na Rybce,potem poszłyśmy się przejść za Zamek,a pozniej byłysmy znowu nad Zalewem:D
Potem omawialiśmy sprawę wyjścia do dyskoteki i następnego spotkania.Ciekawe co się wydarzy:może jakieś zakupy,a potem wieczorkiem może będzie udana imprezka na dichu :D
Pozniej wrociłam do domu,pociagiem buhahahahahahahahahaha

Brak komentarzy: