czwartek, 23 kwietnia 2009

Kolejna notka

Siema!W środę po świętach w pracy zaczęło sie zasuwanie:D Musiałam obrać dośc duzo ziemniaków np na dzis do obiadu i na jutro.Nawet czas mi zleciał.Do pracy zaniosłam po kawałku placka takiego jak Makuszka i Beatka.Wszystkim najbardziej Betaka posmakowala,wiec kazdy chciał przepis.I tez wziełam przepis na Babeczki i Ccapuccino od kolezanki Magdy.
Z aerobiku zrezygnowałam,bo wole w domu cwiczyc z kolezanka Gosią:),wiec w czwartek pod wieczór poszłyśmy biegac.W tym czasie dostałam dwa smsy od Piotrka.Gdy wrociłam do domu to na gg poklikałam z Piotrkiem i umówilismy sie na spotkanie:)
W piatek w pracy miałam dośc duzo sprzatania bo musiałam pomyyc wszedzie podłogi na weekend.
Wieczorkiem poszłam z Gosią biegać i jej mamą.Gdy biegłyśmy w okolicy przejazdu nakoło torów to zauważylssmy też gdzie sie umawiaja malolaty i postanowilsymy im w droge nie wchodzic bo takie osoby moga dla zabawy zrobic cos zlego.Po biegach poszlismy na chwile do mnie i mama Gosi poplotkowała z mojhą mama.

Brak komentarzy: