niedziela, 12 kwietnia 2009

Kolejna notka

Hejka!Ostatnio pod koniec marca udałam sie do przedszkola w Lipie w sprawie pracy na kuchni.Najpierw udałam sie do bezrobocia po wniosek,żeby dyrekcja wypełniła,który musiałam odwieźć spowrotem.W tym czasie po załatwieniu spraw wybrałam sie na drobne zakupki,a potem do siostry na kawkę:)Potem powrót pociągiem.
Gdy udałam się do bezrobocia z wnioskiem,to musiałam go poprawić,bo była drobna pomyłka.
Kilka dni później udałam się do fryzjera żeby zmienić coś w swoim wyglądzie i ufarbowałam włosy na blond a końcówki zrobiłam ciemne:)Po tym wszystkim poszłam sobie na sklepy i kupiłam sobie bluzkę,która była w promocji:)Byłam też w sklepie kosmetycznym,gdzie kupiłam sobie szampon do blond włosów,balsam brązujący do ciała i mleczko do zmywania makijażu.
W następnym tygodniu zaczęły się porządki na święta czyli okurzanie,mycie okien itp
W końcu udało mi się załatwić sprawę i w środę pojechałam rano do bezrobocia aby ost sprawy załatwić,a potem pojechałam od razu do pracy,nawet było przyjemnie.Jednym słowem przedłużyłam sobie taż w bezrobociu:)W niedziele palmową udałam się do kościoła do zaklikowa,gdyż była msza za śp mojego dziadka.Potem w domu zajęłam się przygotowaniem obiadu.Po obiedzie przyjechała siostra z Kacperkiem:)Było ciepło więc wyszliśmy sobie na pole,potem doszedł do nas Wojtuś i razem się bawili na podwórku:)Musze kończyć narka

Brak komentarzy: