Od 16 stycznia zaczęłam juz na dobre z Mariuszem chodzić.Wczęsniej nie było jak sie spotkac,bo on mial troche nauki i pracy i ja miałam też nauke do egzaminów,bo sesja się zbliżała.
Tego dnia akurat miałam pierwszy egzamin,którego zdałam na 5.Po egzaminie przyszedł po mnie Mariusz i na powitanie mnie pocałował:)Wybralismy się na pizzę,aby uczcić egzamin.Na drugi dzień on do mnie przyjechał:)Natomiast kilka dni poźniej byłam u niego w domu na jego imieninach:)dzień póżniej miałam egzamin,który też zaliczyłam i w sobote miałam dwa zaliczenia na ocenę i kologfium,spotkałam się z nim na uczelni jak uczył się do egzmainu i dałam mu całusa na szczęście.
Tydzień póżniej mialam egzamin z psychologi i zdałam go na 4,po egzaminie wieczorem byłam z Maruszem w kinie na Ciachu:)Nocowałam u siostry
Przed sobą miałam jeszcze inne egzaminy dwa ustne i jeden pisemny.
Po egzaminie byłam z Mariuszem na zakupach i na urodzinach u jego brata,a na drugi dzień odwiedził mnie:)Natomiast tydzień później byliśmy z jego znajomymi na imprezie w Arkadni,a dokładnie na koncercie Boysów i sam raz były dla nas ostatki.Spotkałam trochę znajomych.Nocowałam u siostry.W sobotę uczyłam się do ostatniego egzaminu,bawiłam się z Kacperkiem i wieczrkeim byłam u Mariusza.W niedziele od rana miałam egzamin i czekałam w kolejce,ponieważ po 3 osoby wchodziły,weszłam ok godziny 12,a doszłam na 8.00 godzinę zeby sie na liste wpisać.Ledwo się doczłapałam,ponieważ calutką noc padał snieg i były strszne zaspy.
Tego samego dnia były Walentynki i miał do mnie Mariusz przyjechać,ale przez ten snieg nie miał by później jak wrócić,więc poszliśmy do Niego na obiad:)Wtedy zaczał z nerwów mnie brzuch boleć,ale jak zażyłam krople żołądkowe to ulżyło mi się.Na walentynki dostałam pluszowe serduszko os skarbka,kolczyki i bilet na impreze,a ja jemu dałam płyte CD,dezodorant i kartkę.
Jestesmy razem już od 2 miesięcy i jesteśmy ze sobą szczęśliwi:)Nie pokłóciliśmy się ani razi i to bardzo dobrze świadczy:))Dziękuje Ci Skarbie że jesteś:)
środa, 3 marca 2010
Kolejna notka
Poznałam też kolege Mraiusza o imieniu Marcin:)To był spoko koleś:D
Wtedy tez zaczełam się czesciej spotykac z Mariuszem i pisać częściej z nim na gg:)Planowalismy sylwestra,którego spedzimy razem:)Również poznałam brata Mariusza o imieniu Damian:)
Wtedy na dobre zagościła zima i zblizały się święta Bożego Narodzenia.Trzeba było robić porzadki i ogólnie sie do świat przygotowywać,taka tradycja:D
Co do sylwestra były pewne komplikacje,ponieważ miało miejsca nie być,ale jednak było:)
Święta spędziłam w gronie rodziny i najbliższych:)po świetach wybrałam sież kupiłam sobie troche kosmetyków:)
Na sylwestrze byłam z Mariuszem u znajomej naszej i Marcina:)Było cudownie,poznałam parę osób na imprezie.Jeden kolega trochę swirował i troszkę imprezę zepsuł,ale na szczęście było wporządeczq:)Podczas puszczania petard jedna mnie lekko trafiła w noge i przepaliła mi nowe legginsy:(,ale na szczęście nie stało siżnego,a legginsy bede musiała kupic nowe.Podczas imprezy zaczęłam bardziej myśleć o Mariuszu i mozna powiedzieć,że się w nim zakochałam:P
Kilka dni po sylwestrze spotkałam się z Mariuszem i razem zdecydowaliśmy że bedziemy chodzic:)
Wtedy tez zaczełam się czesciej spotykac z Mariuszem i pisać częściej z nim na gg:)Planowalismy sylwestra,którego spedzimy razem:)Również poznałam brata Mariusza o imieniu Damian:)
Wtedy na dobre zagościła zima i zblizały się święta Bożego Narodzenia.Trzeba było robić porzadki i ogólnie sie do świat przygotowywać,taka tradycja:D
Co do sylwestra były pewne komplikacje,ponieważ miało miejsca nie być,ale jednak było:)
Święta spędziłam w gronie rodziny i najbliższych:)po świetach wybrałam sież kupiłam sobie troche kosmetyków:)
Na sylwestrze byłam z Mariuszem u znajomej naszej i Marcina:)Było cudownie,poznałam parę osób na imprezie.Jeden kolega trochę swirował i troszkę imprezę zepsuł,ale na szczęście było wporządeczq:)Podczas puszczania petard jedna mnie lekko trafiła w noge i przepaliła mi nowe legginsy:(,ale na szczęście nie stało siżnego,a legginsy bede musiała kupic nowe.Podczas imprezy zaczęłam bardziej myśleć o Mariuszu i mozna powiedzieć,że się w nim zakochałam:P
Kilka dni po sylwestrze spotkałam się z Mariuszem i razem zdecydowaliśmy że bedziemy chodzic:)
zaleglości!!!!!
Siema:)Witam wszystkich po dlugiej przerwie!Nie zagladalam do bloga juz od wakacji,poniewaz nie bardzo mialam czas i zupelnie o nim zapomnialam:)
Ostatnio sie we mnie duzo zmieniło:)
Przez 4 miesiące spotykałam sie z Maksymilianem i bylismy nawet szczęśliwą parą.Przyjazdzał do mnie często i ja tez go dowiedzałam:)Bywało że czasami się kłóciliśmy,nie potrzebnie drążyłam pewien temat i z kilka razy poczułam sie lekko pokrzywdzona:(
Od pazdziernika zaczęłam studia pedagogiczne,poznałam też najlepszą kumpelę Monikę:)Rónież poznałam koleżankę Emilię i wiele innych:)Zjazdy studenckie mamy niemal co weekend i mamy tam kilkugodzinne wykłady i ćwiczenia.Czasem jak mielismy długą przerwe miedzy wykładami to jezdziłam z Moniką na rynek na drobne zakupy.
Gdy miałam imieniny to dostałam cudowny prezencik od koleżanki:)A od Maksymiliana czekoladki.Pojechaliśmy tez na pizzę.Na impreze andrzejkową nie planowałam sie nigdzie wybrac,poniewaz miałam zjazd studencki i wykłady do późna.Zatem kolezanka Iowna zaprosiła mnie do siebie i zorganizowałyśmy sobie babski wieczorek:)Miałam też wybrać się z Nim na pizzę,ale w ostatniej chwili odwołal aż mi świeczki w oczach stanęły:(
Przez ostatnie 2 tygdonie przestało sięże chce być sam i bardzo mi było przykro:(ale po jakimś czasie się z tym pogodziłam,poniewaz spotkałam się z przyjacielem Mariuszem,który mnie pocieszył,wsparł i podniósł na duchu:)Za co jestem mu bardzo wdzięczna:)
Ostatnio sie we mnie duzo zmieniło:)
Przez 4 miesiące spotykałam sie z Maksymilianem i bylismy nawet szczęśliwą parą.Przyjazdzał do mnie często i ja tez go dowiedzałam:)Bywało że czasami się kłóciliśmy,nie potrzebnie drążyłam pewien temat i z kilka razy poczułam sie lekko pokrzywdzona:(
Od pazdziernika zaczęłam studia pedagogiczne,poznałam też najlepszą kumpelę Monikę:)Rónież poznałam koleżankę Emilię i wiele innych:)Zjazdy studenckie mamy niemal co weekend i mamy tam kilkugodzinne wykłady i ćwiczenia.Czasem jak mielismy długą przerwe miedzy wykładami to jezdziłam z Moniką na rynek na drobne zakupy.
Gdy miałam imieniny to dostałam cudowny prezencik od koleżanki:)A od Maksymiliana czekoladki.Pojechaliśmy tez na pizzę.Na impreze andrzejkową nie planowałam sie nigdzie wybrac,poniewaz miałam zjazd studencki i wykłady do późna.Zatem kolezanka Iowna zaprosiła mnie do siebie i zorganizowałyśmy sobie babski wieczorek:)Miałam też wybrać się z Nim na pizzę,ale w ostatniej chwili odwołal aż mi świeczki w oczach stanęły:(
Przez ostatnie 2 tygdonie przestało sięże chce być sam i bardzo mi było przykro:(ale po jakimś czasie się z tym pogodziłam,poniewaz spotkałam się z przyjacielem Mariuszem,który mnie pocieszył,wsparł i podniósł na duchu:)Za co jestem mu bardzo wdzięczna:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)