
W środę pojechałam sobie do StW,gdzie spotkałam się z moim Skarbkiem.Do miasta podwiózł mnie szwagier samochodem,ale najpierw wstąpiliśmy do Chwałowic,gdyż musiał sprawę załatwić.Potem na godzinę 10.00 dojechałam do miasta i spędziłam miłe chwile z mym Kotkiem.Pochodziliśmy sobie po sklepach i byliśmy w cukierni na ciastku
Dostałam również prezent od mego Misia jakim była bluzeczka,maskotka i opaska na głowę:)Potem wybrałam się do fryzjera skrócić włosy,bo nie miałam obcinanych od samej studniówki.Spędziliśmy ze sobą dobre kilka godzin.Potem powrót do domq,obiadek i nauka,bo niebawem egzamin zawodowy,oj muszę się uczyć.Później posprzątałam w domu,bo jutro Boże Ciało i wstawiłam obraz do okna.Ok muszę kończyć.To Narka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz