czwartek, 28 lutego 2008

Kolejna notka


Dzisiaj miałam good dzień.Był to tzw dzień dostawania dobrych ocen heh.W sql było nawet spoko dostałam dwie 4,jedna 5 i 2+ na pecha.Potem spotkałam sie z misiem mym:)Poszliśmy do biedronki na drobne zakupki i w drodze do sklepu wygłupialiśmy się hehe.Potem poszliśmy jeszcze do sklepu kosmetycznego ,gdzie kupił mi kieszonkową szczotkę do włosów z lustrem:)Potem pojechałam sobie do StW na dworzec po bilet miesięczny i też wstąpiłam do City Parku i spytałam się o kule do masażu dłoni.Mam nadzieje ze niebawem będą.Potem pojechałam do domq.Trochę sie pouczyłam i później zjadłam obiad.wieczorkiem pooglądałam sobie kreskówki m.in Wilk i Zając,Porwanie Baltazara Gąbki,Koziołek Matołek,Władcy Móch hehe,pewnie pomyślicie ze jestem za duża na kreskówki.Nie no po prostu lubię kreskówki i jedna z nich przypomniała mi moje dzieciństwo hehe.Potem pouczyłam się trochę z historii i uderzyłam w kimę:)papa.Może jutro się odezwę ,jak tylko wydarzy się coś ciekawego:)

sobota, 23 lutego 2008

sobota

W sobotę jak zwykle wstałam przed godziną 10.00.Poszłam się umyć i zrobić sobie śniadanie.Gdy jadłam śniadanie to oglądałam sobie Scooby Doo hehe.Potem wzięłam się za porządki musiałam umyć łazienkę,posprzątać w swoim pokoju i odkurzyć pokoje i korytarz.Potem pojechałam na drobne zakupy,żeby kupić coś na obiad.Gdy tylko wróciłam to z siostrą ugotowałam zupę i dokończyłam sprzątać.Potem wzięłam się za naukę i przy okazji napisałam część zadania z historii i referat z WOSu.Potem kąpiel i maseczka na twarzy i układanie włosów.Też wcześniej się trochę z biologi pouczyłam.Potem klikałam sobie z moim misiem na gg.No to tyle pa

Cudowny dzionasek

W piątek miałam supcio dzień.Do szkoły miałam na 9.45 i wreszcie się wyspałam:)Miałam dwie godziny polskiego a na jednym mialam chór,potem miałam higienę i mieliśmy kartkówkę,z której dostałam 4:)Potem nie chciało mi isę w szkole siedzieć i zwolniłam się z ostatniej lekcji:)Pojechałam sobie do mojego Skarbusia i spędziliśmy miło czas przytulając się i oczywiście pocałunki:)Potem odprowadził mnie na przystaneczek.Tęsknię za nim:(Gdy dojechałam do stalowej to pochodziłam sobie po sklepach i upatrzyłam sobie dużo super rzeczy m.in zapachową długą świeczkę,ponieważ przyda mi się jakbym zorganizowała romantyczną kolację z moim Skarbusiem:)Też widziałam tam ładną dekoracyjną fontannę ale niestety jest zbyt droga.Potem około godziny 17.00 pojechałam do domu.Byłam strasznie głodna i zmęczona i jak tylko wróciłam to odpoczęłam sobie pół godziny i potem odgrzałam sobie pierogi.Póżniej obejrzałam sobie dobranockę hehe Smerfy:),ponieważ lubię smerfy:)Potem poklikałam sobie na gg z misiem i poszłam spać:)pozdro

czwartek, 14 lutego 2008

Valentine's Day


Dzisiaj miałam przepiękny dzień!Najpierw w szkole a potem godzinna w szkole impreza walentynkowa,brałam udział w konkursie miss walentynek,ale się niestety nie dostałam,trudno.Za to brałam udział w śpiewaniu dowolnej piosenki i oczywiście dostałam się:)heh i wygrałam porcelanową nagrodę.Po zakończeniu imprezki przyszedł do szkoły po mnie mój chłopak i podarował mi słodką bombonierkę:)Potem pojechaliśmy sobie na miasto i kupił mi dalszą część prezentu jakim było pluszowe serduszko i korale:)Poszliśmy sobie też na ciastko no i później na zapiekanki:)Potem musieliśmy wracać do domu,ale dzień był mile spędzony.Potem musiałam się uczyć,bo jutro znowu do szkoły i czeka mnie wypracowanie z polskiego;/mam nadzieje że napisze dobrze/3majcie za mnie kciuki/muszę już kończyć po spadam się uczyć i potem kimano

Walentynki


Nawet tam gdzie szumią palmy W dzień świętego Walentego
Gdzie błękitny płynie Nil Nic nie może dziać się złego
Ja o Tobie nie zapomnę Nie wolno się dziś złościć
Do ostatnich z życia chwil:) Bo nadszedł dzień miłości

środa, 13 lutego 2008

Notka

Hejka!Dawno nie pisałam gdyż nie miałam czasu.U mnie po staremu,non stop nauka i sql a dzisiaj praktyka.Jutro za to są Walentynki:)Najpierw sql a potem spotkanie z moim Skarbeczkiem;)No to tyle pa:*Może jutro się odezwe i opowiem jak było w walentynki:)

piątek, 8 lutego 2008

Ciekawe dni

Wczoraj miałam na 7.00 do szkoły i siedem lekcji,a potem lekcje dodatkowe z biologi,która jest rzeczywiście trudna,muszę się poduczyć.Wcześniej miałam wolną godzinę i poszłam do Biedronki na drobne zakupki i przy okazji kupiłam sobie coś do jedzenia,ponieważ byłam bardzo głodna.Wracając do szkoły szłam obok planety i przeczytałam ogłoszenie że w Planecie 16 lutego jest koncert zespołu Strachy na lachy,tylko nie wiem czy będę miała czas pójść na niego wraz z moim misiem.Potem miałam lekcje z biologi,które trwały niecałą godzinkę i pojechałam do City Parku,gdzie kupiłam prezent dla mojego chłopaka,mam nadzieję że mu się spodoba,ale tego dowiem się w walentynki.
W piątek dzień zaczęłam od 5 rano bo miałam znowu na 7 do szkoły.W szkole dzisiaj była tak sobie,dostałam dwie oceny:5 i na pecha 1,ale ją poprawie,mam nadzieje że na lepiej.Potem przyszedł po mnie do szkoły mój chłopak i pojechaliśmy sobie do stw.Spędziliśmy ze sobą miło czas,potem nabraliśmy chęci na zapiekanki i poszliśmy na nie do barku.Potem skarbuś musiał do domciu wracać,ale miło czas spędziliśmy.Gdy już pojechał to poszłam do miejskiej biblioteki,by spełnić swoja zachciankę,ale nic nie załatwiłam:(.Potem poszłam sobie do siostry i trochę zajęłam się jej synkiem.O godzinie 19.40 pojechałam sobie do domu,odpoczęłam i za 1,5 godziny obejrzałam sobie drugą część filmu Kogel Mogel.Teraz mam zamiar uderzyć w kimę,ponieważ jestem już od 18 godzin na nogach.

sobota, 2 lutego 2008

Cudowny dzień

Piątek jest zawsze pięknym dniem:)Przynajmniej każdy ma trochę loozu heh.Rano do sql na 7 godzin,było spoko.Nawet już mam dwie ocenki 3 z technologi gastronomicznej i 4 z matmy,oby tak dalej:D.Potem spędziłam dzień z mym kotkiem,al nie trwało to jednak długo,ponieważ musiałam wracać do domu,ale to nić,ważne jest że go bardzo kocham i następnym razem spotkamy się na dłużej:)Potem do domq wróciłam,obiadek zjadłam,i po jakimś czasie zaczęłam znowu ćwiczyć brzuszki,ponieważ chciałabym mieć szczupłą i zgrabną figurę,bo przyjemnie jest być szczupłym no nie:D Wieczorkiem zaś obejrzałam sobie film Kogel Mogel i potem uderzyłam w kimę:)A jutro weekend,ale niestety mam trochę nauki i też będę musiała się trochę domem zająć,ale jakoś przetrwam:)A dzisiaj ostatki,ale niestety nigdzie nie idę,ponieważ nie czuje się na siłach i trochę źle się czuje;/Miałam też z misiem wybrać się na pizze,ale się odchudzam i muszę ograniczyć jedzenie fast foodów i kalorycznych smakołyków.I też muszę kasę odkładać,ponieważ niebawem Walentynki a ja misiowi chciałabym kupić przepiękny prezencik,a oprócz tego za miesiąc moja siostra ma urodziny i też chciałabym kupić jej prezent i też chciałabym kupić sobie trochę ubrań,a szczególnie elegancki kostium,bo w maju matura,mam nadzieje,że będzie dobrze
Ok to muszę już kończyć,bo zmykam sprzątać.Proszę o ładne komciaki papa