wtorek, 22 kwietnia 2008

sobotaaaa

w sobotę jak zwykle zajmuje się domem.Rano poszłam do babci na kawę i pączki i dowiedziałam się,że zmarła nasza ciocia:(aż mi serce omal nie wyskoczyło z piersi.Bardzo długo chorowała;/i dlatego tak się stało.Potem wróciłam do domu,posprzątałam i trochę pouczyłam się z biologi.Potem kąpiel i sen.A jutro urodzinki:)

Brak komentarzy: