piątek, 30 listopada 2007

Kolejna notka

Dzisiejszy dzień minął mi w miarę dobrze.Wstałam rano o godzinie 5.15 i szykowałam się do szkoły.Nawet nie zdążyłam kawy wypić,bo musiałam iść na autobus który miałam 6.15.W szkole nie było tak źle,łatwe lekcje,a także przygotowałam referat o współczesności z języka polskiego,tylko że nic nie dostałam:(.Jeszcze koleżanka z klasy mnie strasznie wkurzyła;/,która o wszystko sie czepia i nie rozróżnia dobra od zła.Po lekcjach pojechałam do mojego Misiaczka:)Spędziliśmy ze sobą miło czas,rozmawiając i jednocześnie zajadając pierniki i popijając Coca-Colą;)Później odprowadził mnie na przystaneczek.Gdy pojechałam na Stalówkę do udałam się do sklepu kosmetycznego i kupiłam prezent mikołajkowy mojemu skarbkowi:)Gdy wróciłam do domq to zjadłam obiadek i posprzątałam trochę w domu.Potem zmyłam makijaż,wzięłam szybki prysznic i czytałam gazety słuchając muzyki:)Muszę kończyć bo jestem zmęczona/pa

środa, 28 listopada 2007

Ciężki dzień ehh;/

Dzisiejszy dzionek minął mi ciężko ale też w porządeczq.Na praktyce było ciężko,ale było spoko ponieważ nie było dzisiaj szefowej tego zakładu:),która jest bardzo nerwowa.Miałyśmy także troszke luzu i też pogadałam i pośmiałam z dziewczynami:)Po wyjściu z praktyk poszłam do sklepu zabawkowego,by upatrzyć coś dla mojego siostrzeńca,ponieważ niebawem Mikołajki.Upatrzyłam mu małą i ładną zabaweczkę,którą w następnym tygodniu mam zamiar kupić.Gdy wróciłam do domu to musiałam troszkę posprzątać i potem sie musiałam sie uczyć;/ z historii,matematyki i z technologii gastronomicznej.Teraz jestem padnięta i mam zamiar pójść spać,ale chciałabym się jeszcze pouczyć,więc tak zrobię.Nie będę dalej pisać,bo muszę iść się uczyć a potem idę spać a jutro znowu do sql z zamotami ehh;/
Pozdrowka 3mka:)

piątek, 23 listopada 2007

Udany dzień:):):)


Ello!!Dzisiaj spedziłam cudowny dzionasek:)Wstałam prawą nogą,poranna toaleta i oczywiście ubrałam sie w ładne ciuszki,umalowałam się,wypiłam kaffkę i udałam się do sql:)Nawet tam nie było dzisiaj trudno,oczywiście i 4 dostałam za tescik z higieny.Także zł9ożyłam życzonka mojej qumpelce z okazji 19 urodzinek .Za to po szkole spedziłam milo czas na mieście z Moim Kochaniem:)Udaliśmy się na zakupy i wydałam całe swoje oszczędności,ponieważ kupiłam sobie markowy plecaczek i prezencik imieninowy dla mojej SiS;)Potem pozwoliliśmy sobie na hamburgera w Bajer Bar.Teraz jestem troszke zmęczona i padnięta,ale dzisiejszy dzionasem minął mi w porządeczq.
Muszę już kończyć
Nareczq/pozdro dla moich qumpelek,a także dla Mojego Misia:)

niedziela, 18 listopada 2007

KWIATY



Egzotyczne Kwiaty

Pod zwrotnikami rosną w lasach kwiaty,

Co przybierają wzory fantastyczne -

Strój ich niezwykły, wdzięczny i bogaty,

Cudowne barwy, wonie narkotyczne;

I nęcą zmysły ich korony świetne

I te zapachy z pozoru szlachetne.


Każdy z nich postać rzadkiego motyla

Lub przepych kształtów nieznanych roztoczy,

Z szczeliny drzewa w błękit się wychyla,

Wprawiając w zachwyt podróżnika oczy,

A jednak one soki swoje biorą

Z zgnilizny, w drzewach ukrytej pod korą.


Są i uczucia, szlachetne z pozorów,

Rozpromienione całą blasków tęczą,

Nadziemskiej miary, cudownych kolorów,

Jakby anioły, co w błękitach klęczą

I rozsiewają idealne wonie,

W których wędrowiec sercem swoim tonie.


A jednak, chociaż taki czar roznoszą,

Chociaż cel w sobie przedstawiają wzniosły

I nęcą ludzi nieznaną rozkoszą,

One na drzewie zbutwiałym wyrosły;

Z głębi tajnego powstały zepsucia -

Te fantastycznie błyszczące uczucia.

sobota, 17 listopada 2007



Miłość to nie jest bajka
Każdy o tym wie
Bajkę można powtórzyć
Prawdziwej miłości NIE!!



Pamiętnik
Drogi Pamiętniku!
*Drogi Pamiętniku! Jestem na łóżku w szpitalu, doktor mówi, że będą mnie operować i mogę tego nie przeżyć... Potrzebuje nowego serca, potrzebuje również kogoś, kto mógłby mnie podeprzeć w tych trudnych momentach, ale mój chłopak jeszcze nie przyszedł.
*Drogi Pamiętniku! Operacja skończona, doktorzy mówią, że wszystko poszło zgodnie z planem, że się udała, ale ja nadal potrzebuje kogoś, kto mnie mógłby wesprzeć w tych trudnych chwilach, ale jego cały czas nie ma.
*Drogi Pamiętniku! Minął już tydzień, wyszłam ze szpitala, wszystko ze mną w porządku, mój chłopak nadal nie przyszedł więc teraz postanowiłam do niego pójść, bo bardzo się tym przejmuje.
*Drogi Pamiętniku! Byłam u niego, długo waliłam w drzwi, ale nie było nikogo, weszłam do środka, drzwi były otwarte i na stole była kartka papieru, która mówiła! Kochanie, wybacz mi ze nie mogłem Cię wesprzeć w tych trudnych momentach a tak wiem, że tego potrzebowałaś... Chciałem zrobić Ci prezent, moje serce już dla mnie nie bije, ale jestem szczęśliwy, ze mogę Ci je dać, że nadal żyje w Tobie. . . Kocham Cię ;***


ABORCJA
Mamusiu...

coś się stało, ja żyję
ja naprawdę żyję
dar życia otrzymałam
o, braciszka z boku poznałam
on też prawdziwie się raduje
i świata oczekuje
dzięki ci mamusiu
i kochany tatusiu
braciszku! patrz, coś się stało
jakieś światło się tu dostało
jakieś narzędzie błyszczące
ała! jakieś kłujące
braciszku co oni ci robią?
dlaczego dziurę w brzuszku ci skrobią?
mamusiu! braciszka rozrywają
rączki mu wyrywają! właśnie wykłuli mu oko
i serduszko rozdarli głęboko
jestem krwią braciszka zbryzgana
mamusiu moja kochana
już nie ma nas dwoje - zostałam sama
jak ja się mamusiu boję
pocę się w kolorze krwi
mamusiu! nie pozwól umrzeć mi!

MAMUSIU!

ten potwór paluszki mi obcina
już jest kaleką twoja dziecina
mamusiu! co ja takiego zrobiłam?
ja tylko życiem się cieszyłam

mamusiu!

ja jestem miłością Boga dla ciebie
On naprawdę chce mieć nas w niebie?
Jego miłość nigdy sie nie kończy
nawet po śmierci się sączy
ratunku mamo!
on urwał mi już kolano
tatusiu! ja będę twoim skarbeczkiem
będę twoim aniołeczkiem, ale pomóż mi
niech nie wyrywa mi drugiej rączki

mamusiu! tatusiu!

ja mogę być głodna, nie potrzebuję pieniędzy
kochani! ja mogę żyć w nędzy
a nie nie pozwólcie aby mnie zamordowali
i życie mi zabrali
mamusiu, ja jestem jeszcze mała
ja będę zawsze cię kochała
w twojej starości będę promyczkiem słońca
będę miłością cię obdarzała do dni twoich końca
mamusiu! jakiś błyszczący nóż
gardło podrzyna mi już
nawet nie wiem jak wy wyglądacie
i dlaczego mnie nie kochacie?

mamusiu!

Czy ja umieram, dlatego, że tatuś cię dręczy?
że cię nie kocha i męczy?
ja cię tysiąc razy mocniej będę kochała
ja - twoja córunia mała
ja będę ci buzi na dobranoc dawała
ja się będę z tobą bawiła i śmiała
nie pozwól żebym została zmasakrowana!

Mamusiu!

on teraz szczypcami oczy mi rozdusi
nie będę widziała mojej mamusi
a ty mnie mamusiu będziesz widziała
spójrz do śmietnika, tam będę leżała

mamusiu!

Dlaczego życie mi dałaś?
i tak okrutnie je odebrałaś?

mamusiu patrz!

twoją córunię w krematorium spalili
a duszy jej nie zabili
ja w twoim umyśle będę żyła
będę po nocach ci się śniła
i będę po nocach do ciebie wołała
ja - twoja córunia mała
mamusiu! dlaczego zatykasz uszy?
przecież nikt cię nie ogłuszy
to przecież ja, twój skarbek kochany
ten, co miał brzuszek rozerwany
mamusiu! pamiętasz jak się bałam?
jak o pomoc do ciebie wołałam?
a pamiętasz mamusiu oczy tego lekarza?
co śmiercią dzieci obdarza?
kto mu dał prawo, by zabił twoją dziecinę?
twoją niewinną kruszynę mamo...
czy ta powolnej śmierci porcja
nazywa się aborcja?
zapytaj rządzących o nazwiska
poznaj tych ludzi z bliska
sprawdź, czy oni też swoje dzieci zabijają
czy tylko ciebie w pogardzie mają

mamusiu!

w naszym kraju mordercy chodzą na wolności
a niewinnym łamie się kości
ustawy ludobójcze podejmują
i tobą wcale się nie przejmują
mamusiu moja kochana
dlaczego cierpisz i jesteś załamana?
to przecież ja - twoja córunia
mamusiu moja, gdybyś wtedy mnie ocaliła

mamusiu!

w twoim sumieniu będę ciągle żyła
i będę za tobą bardzo tęskniła
że twoja córeczka najbardziej by cię kochała
mamusiu moja
ja nawet teraz jestem twoja!!!!