Hejka!Ostatnio nic ciekawego sie nie wydarzylo.Nadal zdazalo sie ze chodzilam smutna,poniewaz nie bardzo sie moglam dogadac z rodzicami odnosnie chlopaka,ale nawet sie dogadywalam i rodzice tez twierdzili ze powinnysmy sie przyjaznic (to jeszcze cos).Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.W pracy tez nic ciekawego,niebawem spodziewam sie kolejnej wyplaty za pazdziernik.Zamierzam sobie kupic kozaczki,nowa bluze i pare drobiazgow:)Byly tez mojej siostry imieniny wiec odbyla sie mala imprezka.W dzien wszystkich swietych bylamna cmentarzu parafialnym na mszy św a potem przeszlam sie na cmentarz narodowy,gdzie odwiedzilam grób mojego pradziadka.Po powrocie do domu zrobilam sobie mala sesyjke zdj,popołudniu bylam u cioci i odwiedzilam malego Wojtka,ktory byl chory i mial wysoka temperaturę,ale po zazyciu lekow mu spadla,bo maly caly czas sie bawil.Wdzien zaduszny bylam na cmentarzu w zaklikowie i na mszy,gdzie spotkalam moja kumpele Iwonę:)Troche sobie z nią pogadałam.Potem odwiedzila nas Kasia ze Staszkiem i Kacperkiem i dostalam od nich golf,prezent na imieniny.
Na drugi dzien mialam imieniny,wiec do pracy wzielam kawalek placka i wodke:)Dostalam tez od pan z pracy bombonierke.Po pracy udalam sie do bezrobocia podbic liste obecnosci.Po poludni zadzwonil do mnie moj Skarbek z zyczeniami.Wieczorkiem klikalismy sobie na gg noi potem sie połóciliśmy,praktycznie o nie wiadomo co.To bylo z mojej winy,bo nie potrzebie na Niefgo naskoczylam;/Teraz za to zaluje,jeszcze potem sie moja siostrunia dowiedziala i byla wsciekla,ze sie jemu narzucam noi ze nie panuje nad soba
Teraz postaram sie byc spokojniejsza i panowac nad emocjami.Mam nadzieje ze z Łukaszem bedziemy nadal zyć w zgodzie,ze moi rodzice i siostry go zaakceptują noi ze bedzie wszytsko w porządeczq.Musimy nad tym popracować
sobota, 15 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz